Archiwum
Ostatnie wpisy
Zakładki:
Ciekawe blogi historyczne :
Ciekawe blogi w stylu retro :
Najpopularniejsze wpisy :
Tagi
|
niedziela, 31 marca 2013
piątek, 29 marca 2013
wtorek, 26 marca 2013
Babka świąteczna, ekspresowa ;) Przewodnik Katolicki, 1933
Cykata, cykada, (z włoskiego succada), tak nazywano w kuchni polskiej osmażane w miodzie lub cukrze skórki cytrynowe lub melonowe, używane do pierników lub ciast wielkanocnych, bądź wewnątrz tychże, bądź na ich powierzchni. W „Compendium medicum" z r. 1767, zaleca autor „do pierników toruńskich nakłaść cykady krajanej albo skórek cytrynowych". Marcin Sennik w zielniku swoim z r. 1568 pisze: „Niewiasta przed rodzeniem ma być posilona dobremi trunkami, konfekty miodunczanemi, cytrynaty", (lud też dotąd położnicom daje do picia wódkę). W r. 1643 sejm naznaczył cła między innemi na zagraniczne „cukaty, słodkie rzeczy w cukier wprawione" Vol. leg., IV, f. 81). Zygmunt Gloger, Encyklopedja staropolska, 1900
niedziela, 24 marca 2013
sobota, 16 marca 2013
piątek, 08 marca 2013
Największa zaleta kobiety, Przewodnik Katolicki, 1913
Z najlepszymi życzeniami dla wszystkich Pań - tych mniej łagodnych też ;)
środa, 06 marca 2013
Kilka słów o Gustawie...
Dziś mija piąta rocznica śmierci wybitnego aktora Gustawa Holoubka. Dzięki wspaniałej książce Pani Magdaleny Zawadzkiej “Gustaw i Ja” poznajemy nieznane fakty z życia państwa Holoubków i zdjęcia z ich prywatnego archiwum rodzinnego. Gustaw z mamą Eugenią, lata trzydzieste, Kraków, ojciec Gustawa Holoubka, Kraków, ok. 1900 Gustaw na starej pocztówce Po raz pierwszy razem na scenie, Teatr Dramatyczny, Życie jest snem, 1969 Ślub państwa Holoubków, Zakopane, 1973 Hamlet w reżyserii Gustawa Holoubka, prezentowany w poniedziałkowym Teatrze Telewizji, był wśród publiczności niezwykle żywo komentowany, widzowie przesyłali listy pełne uwielbienia, zdarzały się też głosy krytyczne: Gustaw Holoubek mówił, że nie wierzy w śmierć. Jego role, spektakle i życiowa postawa sprawiły, że w pamięci wiernych widzów będzie żył wiecznie. Źródło zdjęć: Gustaw i Ja, Magdalena Zawadzka, Wydawnictwo Marginesy
poniedziałek, 04 marca 2013
Izabela Czartoryska o sobie.
Ciekawostka: 3 marca 1746 roku urodziła się Izabela Czartoryska, arystokratka, pisarka, mecenaska i kolekcjonerka sztuki. Miała wielkie powodzenie u mężczyzn, jej kochankiem był m.in. król Stanisław August Poniatowski. Księżna w wieku 35 lat tak pisała o sobie : „Piękną nigdy nie byłam, ale często bywałam ładną. Mam piękne oczy, a że się w nich wszystkie uczucia duszy malują — wyraz twarzy mojej bywa zajmujący. Płeć mam dosyć białą, czoło gładkie twarzy nie szpeci, nos ani brzydki, ani piękny, usta mam duże, zęby białe, uśmiech miły i ładny owal twarzy. Włosów posiadam dosyć, aby nimi z łatwością przybrać moją głowę, są ciemnego jak i brew koloru. Raczej słusznego jestem wzrostu aniżeli mała, kibić mam wysmukłą, gors może za chudy, rękę brzydką, ale za to nóżkę prześliczną i wiele wdzięku w ruchach. Twarz moja podobna w tym do umysłu — największy obojga powab zależał na zręczności, z jaką umiałam podwoić ich wartość. W młodości byłam bardzo zalotną, jestem nią mniej z dniem każdym, chociaż płeć moja niewieścia jeszcze mi przypomina czasem, że podobanie się ma wielki w sobie urok”. Julian Niemcewicz pisał: „nic wyrównać nie mogło blaskowi czarnych jej oczu i płci białości” a ślady po ospie, które inne kobiety szpeciły, jej dodawały uroku. Źródło: Pani na Puławach, G. Pauszer-Klonowska, portret: http://katalog.muzeum.krakow.pl/pl/cat
sobota, 02 marca 2013
|